Moje ostatnie wpisy

  • 81  :: ' Wcześniej czy później sprawy, które za sobą zostawiłeś, same cie dopadn

    116 miesięcy temu

  • 80  :: ' Każdy popełnia jakieś błędy,
Ale każdy ma też decyzje do podjęcia,
Każdy potrzebuje trochę wi

    116 miesięcy temu

  • 79  :: ' Ten świat jest szalony, tu umierają anioły. '
 
Siemka.<br />
C&oacute;ż dawno mn

    117 miesięcy temu

  • 78  :: ' Widziałem jak umarł anioł tu,jak ludzie ranią go, jak rany zadają mu. '
&nbsp;
Siemk

    118 miesięcy temu

  • 77  :: ' Serce wali jak dzwon, pompuje krew,tętno rozsadza ci skroń, prześladuje pech,czujesz nadchodz

    118 miesięcy temu

  • 76  :: ' Byłam pewna, że zapomnę, będę silna. Jednak zn&oacute;w się myliłam. '
&nbsp;
Si

    118 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

3

3

Wyślij na komórkę

Włącz muzykę/film

No cóż nikt nie dał tematu :c postanowiłam, że dodam tu część mojego opowiadania. Nie jest skończone zaczeły się wakację więc mam dużo czasu do dokończenia jego. A w następnym wpisie może napiszę o miłości na odległość co Wy na to? :) 

oglądam mecz jest 1:0 dla Costaryki ( nw jak to się pisze )

Misiek zasnoł :3 już niedługo *.* a co tam u Was ? ;3

 

 

Opowiadanie:

 

Pewnego dnia dziewczyna o imieniu Wioletta niska niebieskooka brunetka miała 17 lat rocznikowo nieszczęśliwa. Gdy siedziała zamknięta w pokoju usłyszała , że dostała wiadomość na gadu odczytała i zobaczyła , że napisał do niej jakiś chłopak. Z przyzwyczajenia zapytała kto to odpowiedział , że chce popisać opisał jak wygląda itp. Nazywa się Marcin , lecz nie jest z jej miasta. Lecz postanowiła z nim pisać bo on ją jedynie rozumiał. Pisali ze sobą już długo , i któregoś dnia wymienili sie zdjęciami napisał żeby ona pierwsza wysłała więc ona to zrobiła wysłała i cisza po chwili widzi , że coś pisze i napisał : jeszcze nigdy nie widziałem tak pięknej dziewczyny. Ona uśmiecha sie do telefonu jak głupia nie wiedziała co powiedzieć napisała , że jeszcze nikt jej tak nie napisał i po chwili on swoje zdjęcie wysłał ona zobaczyła jego zdjęcie i napisała : mrr jaki przystojniak. On rzekł nie mów tak bo się zarumienię. Ona z uśmiechem mu odpisuje. Gdy już skończyli pisać i poszli spać Wioletta leżała w łóżku i myślała o nim. Czuła , że jej życie odradza się na nowo czuła , że to on jest jedyny lecz bała się mu powiedzieć o tym , że on jej się podoba. Leżała i tak rozmyślała o nim ciągle. W końcu zasnęła. Śnił się jej on. W śnie było tak cudownie , że nie chciała się obudzić. Następnego dnia wstała zjadła śniadanie poszła do szkoły i jak wróciła do domu szybko włączyła gg bo wiedziała , że Marcin będzie wiedziała , że będzie z nim pisać. Potrafiła z nim całymi dniami pisać. Pewnego dnia dziewczyny nie było na gadu chłopak niepokojący się nie wiedział co z nią się dzieje. Cały dzień o niej myślał choć nie byli razem to on martwił się o nią. Nadeszła noc Marcin nie mógł spać bo ciągle myślał co z Wiolettą się dzieje. Po kilku godzinach zasnął. Następnego ranka wszedł na gadu ona napisała do niego i przeprosiła , że jej nie było wytłumaczyła co się działo , że nie mogła wejść na gadu. Dziewczyna powiedziała , że ma problemy w rodzinie. Powiedziała mu całą prawdę o niej. I postanowiła mu powiedzieć , że się okalecza i przez co. On gdy się o tym dowiedział postanowił , że pogada z rodzicami na temat przeprowadzki , lecz jej o tym nie powiedział chciał jej niespodziankę zrobić. Lecz pierw spytał się o numer telefonu. Ona podała i rzekła , że musi mu coś powiedzieć on powiedział , że też musi jej coś wyznać i zaczoł pisać: ehh muszę Ci coś wyznać odkąd Cię poznałem i zobaczyłem twoje zdjęcie coś we mnie się zmieniło.. Coś na dobre nie wiem jak Ci mam to powiedzieć ale podobasz mi się i chciałbym z Tobą być tylko nie wiem czy mam szansę u Ciebie. Ona gdy to przeczytała zaniemówiła po chwili napisała: chciałam to samo napisać gdy ujrzałam twoje zdjęcię wiedziałam , że coś pęknie we mnie wiedziałam , że Ty jesteś tym jedynym , lecz boję się. Chłopak spytał : czego się boisz? Dziewczyna powiedziała boję się boję się tego , że znowu zostanę zraniona i , że znów ktoś się mną zabawi. Marcin powiedział , że ona z nim będzie bezpieczna szczęśliwa i nigdy jej nie zrani po tym dopisał czy chciała by spróbować? Wioletta odpisała naprawdę ? Ojejku tak. Ona i on ucieszeni pisali całą noc choć rano trzeba było do szkoły wstać. Minol tydzień. Pewnego dnia jego nie było ona zmartwiona siedziała zamknięta w pokoju nie wiedziała co z nim jest martwiła się i tęskniła. Po nocach prawie wogole nie spała. Po dwóch dniach wszedł na gadu i przeprosił ją i powiedział , że ma niespodziankę dla niej. Powiedział żeby pojechała na dworzec. Spytała czy teraz. Rzekł , że tak. Ona napisała , że za godzinkę będzie na miejscu pożegnała się wzięła telefon słuchawki i wybiegła z domu na autobus bo akurat jechał. Wsiadła założyła słuchawki puściła muzykę na full i jedzie. Po drodze myślała o nim i o tej niespodziance. Gdy już dojechała na miejsce stała bez ruchu serce jej strasznie biło myślała , że śni. Patrzala i widziała jego jak stał przed wyjściem z dworca powoli podchodziła bliżej i on tak samo. Gdy już byli koło siebie on ją mocno przytulil i powiedział do ucha , że będzie z nią już codziennie nie zostawi jej samą. Ona uśmiechnięta stała tak wtulona w niego i nie wiedziała co ma powiedzieć po chwili zapytała zostajesz tu już na zawsze ? On odpowiedział , że tak i dodał , że przeprowadził sie tu dla niej. Ona szczęśliwa spojrzała mu w oczy po chwili on ją pocałował. Gdy już nadeszła jego pora by wracać ona pojechała z nim na dworzec. Czule sie pożegnali. Na drugi dzień pisali ze sobą znowu. Ona szczęśliwa wspomina to wszystko. Minoł tydzień on zaczol jakoś dziwnie sie zachowywać. Nie było go całymi dniami. Ona zasmucona nie wiedziała o co chodzi. Zamykała się w pokoju i myślała o nim bała się że go straci , lecz nie wiedziała , że już go straciła. Po kilku dniach napisała do niego. Lecz on nie odpisał odpisała jakaś dziewczyna i kazała jej się odczepić od niego i nie pisać już więcej poprostu dać spokój. Na drugi dzien nie wiadomo z jakiego powodu u niej w rodzinie sie wszystko zmieniło. Rodzina zaczęła się wyżywać na niej zaczęli ją bić wyzywać i zamykali ją w pokoju bez jedzenia i picia dziewczyna zaczęła sie bać. Postanowiła , że weźmie swoje kieszonkowe wyjdzie przez okno i pojedzie do niego by znow go na pożegnanie zobaczyc. Siedząc w pociągu ciągle o nim myślała nie wiedziała co się dzieje. Wychudzona i odwodniona pojechała po drodze jakiś chłopak kupił jej jedzenie. Ona się uśmiechnęła i podziękowała. Gdy już wysiadała zasłabła i napotkany chłopak zaprowadził ją na ławkę. Dziewczyna była tak wychudzona i odwodniona , że on nie poznał jej. Zadzwonił po karetkę i zawieźli ją do szpitala. Na drugi dzień on przyszedł ją odwiedzić i gdy zobaczył jej imie to się załamał. Nie wiedział , że ona aż tak się zmieni. On zaskoczony nie wiedział co robić w głębi duszy wiedział , że ją kocha. W myślach miał bajzel nie wiedział nic kompletnie nic. Gdy jego dziewczyna przyszła on jej wszystko powiedział. Powiedział , że ta dziewczyna co leży w szpitalu to Wioletta. Ona też zszokowana. Gdy odprowadził Anię do domu poszedł do Wioletty i postanowił przy niej być. Postanowił , że przeprosi ją za to co jej zrobił. Następnego ranka ona się obudziła i widziała go jak śpi na fotelu koło jej łóżka ona pocichu wstała by go nie obudzić i poszła do toalety , lecz on się obudził gdy wracała. Marcin wstał zaprowadził ją do łóżka i powiedział: Wiola słuchaj muszę Ci coś powiedzieć. Wiola rzekła: no mów. On : ehh.. Nie wiem czy mi wybaczysz ale chciałbym Cię przeprosić. Nie powinno to się tak skończyć. Jeżeli mi wybaczysz będę szczęśliwy i.. Ona powiedziała : i ? On: i chciałbym do cb wrócić zostałabyś już tu nie puściłbym Cię do domu w takim stanie. Ona : ehh.. Ale wiesz , że mi będzie cieżko znowu zaufać ? Przyjechałam Cię odwiedzić tak byś mnie nie zauważył ale nie wyszło trafiłam tu nawet nie wiem jak bo gdy wysiadałam dobrze się czułam. On : dobrze się czyłaś ? Jak wysiadałaś zemdlałaś, zadzwoniłem po karetkę by Cię zawieść do szpitala. I teraz nawet nie myśl o powrocie. Zrobię tak , że zamieszkasz tu ze mną. Ona : a co z tamtą ? - zapytała i zrobiła się smutna.. On : chodzi Ci o Anie ? - zapytał -Tak o nią - rzekła Jutro jej wszystko powiem i zerwę z nią będę Cię pilnował teraz. - rzekł.. Jakoś nie wierze a co jak bd musiała wrócić i to się wszystko powtórzy ? Nie chcę znowu cierpieć nie chcę znowu przez to przechodzić przyjechałam tu by Cię zobaczyć ale żebyś Ty mnie nie. Chciałam spojrzeć w te moje ostatnie dni na Ciebie chciałam Cię zobaczyć i sprawdzić czy jesteś z nią bardziej szczęśliwszy niż ze mną. Wiola co Ty za głupoty gadasz.. Tak naprawdę jej nie kocham kocham tylko Ciebie wiesz nie mogłem o Tobie zapomnieć bałem się , że znowu coś sobie zrobisz.. - rzekł Ona ze smutnym wzrokiem powiedziała.. Że ją rodzice bili wyżywali i zamykali ja w pokoju bez picia i jedzenia.. On taki zszokowany powiedział to dlatego masz takie siniaki. Nie no juz tam nie wrócisz obiecuję zamieszkasz u mnie ja Cię przypilnuję i nie dam skrzywdzić. - rzekł. Ona się lekko uśmiechnęła i zgodziła. Na drugi dzień ją wypisali i on przyszedł po nią by zabrać jej rzeczy i ją do siebie. Po drodze spotkali Anię. Wiola smutna spojrzała na nią i w głowie pomyślała: co ona ma takiego czego ja nie mam ? Po czym Wiola odwróciła wzrok gdzieś indziej. Marcin zaczol z nią gadać przy niej i słyszała , że on ją rzuca spojrzała na niego i przeżyła szok ona pelno myśli on miał ją zostawić. Czemu on się z nią całuje ? Rozpłakana zaczęła isc w drugą stronę. On zauważył i poszedł za nią krzyczał Wiola zaczekaj! Ona usiadła zapłakana on podbiegnoł i powiedział : czemu uciekłaś ? Ona na to : czemu ? Ty dobrze wiesz czemu. Miałeś ją zostawić a nie jeszcze się z nią całować myslalam , ze zmieniłeś się. Lecz znowu sie zawiodłam i czy ja mam tobie ufać ? Moze tak naprawde nie zerwaliscie tylko gdy ja bym leżała w łóżku to Ty z nią byś sobie wychodził. Zresztą rób co uważasz niedługo i tak zapomnisz o mnie i będziesz z nią szczęśliwy ! Powodzenia! Zapłakana odwróciła sie od niego. On siedział cicho i juz myslala , ze poszedł , lecz on ja przytulil i powiedział do ucha: zrozum ja kocham ciebie nie powinienem tak to potraktować bo nie wiedziałem do niedawna co straciłem. Z nia nie było tak jak z Tobą. Ona mie potrafiła byc tak zabawna jak Ty no juz odwróć sie do mnie i uśmiechnij sie ładnie. Ona odwraca sie , lecz nie uśmiecha. Po czym mowi Obiecaj mi tylko jedno. On zasmucona mowi no okej tylko co ? Wielka mowi nie zostawiaj mnie samej nie ran bądź ciagle przy mnie. Nie chce wracać do tych koszmarów nie wytrzymalabym juz tak dluzej Obiecaj ze nie pozwolisz im mnie stad zabrać. On odpowiada obiecuję obiecuję wszystko tylko prosze wybacz mi. Ona wybacza i przytula go. Po chwili wracaja do domu jego. Marcin poszedł zrobić Wioli wieklą kolację. Ale gdy przyszedł zobaczył , że śpi więc położył się obok przykrył kołdrą przytulil i patrzal na nią dopóki nie zasnoł. 

 

Nie wiem kiedy dokończę, ale jak dokończę to dodam tu, a tak to ocenijcie je i jak mam coś zmienić czy coś jest nie tak to piszcie. 

 

Dodam też dobrą nutkę, ale nie związaną z opowiadaniem. Uwielbiam tą nutkę ;3

Dobranoc <3

Link do wpisu:

Komentarze

Na razie nie ma jeszcze komentarzy.

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

3  :: No c&oacute;ż nikt nie dał tematu :c postanowiłam, że dodam tu część mojego opowiadania.

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

#105

Pod osłoną nocy wszystko wydaje się być inne. Ludzie patrzą na siebie w niezwykły sposób. Uczucia się wzmacniają. Serce zaczyna bić zupełnie odmiennym rytmem - rytmem miłości.

Pozostałe (7)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili