Moje ostatnie wpisy

  • 81  :: ' Wcześniej czy później sprawy, które za sobą zostawiłeś, same cie dopadn

    116 miesięcy temu

  • 80  :: ' Każdy popełnia jakieś błędy,
Ale każdy ma też decyzje do podjęcia,
Każdy potrzebuje trochę wi

    116 miesięcy temu

  • 79  :: ' Ten świat jest szalony, tu umierają anioły. '
 
Siemka.<br />
C&oacute;ż dawno mn

    117 miesięcy temu

  • 78  :: ' Widziałem jak umarł anioł tu,jak ludzie ranią go, jak rany zadają mu. '
&nbsp;
Siemk

    118 miesięcy temu

  • 77  :: ' Serce wali jak dzwon, pompuje krew,tętno rozsadza ci skroń, prześladuje pech,czujesz nadchodz

    118 miesięcy temu

  • 76  :: ' Byłam pewna, że zapomnę, będę silna. Jednak zn&oacute;w się myliłam. '
&nbsp;
Si

    118 miesięcy temu


Albumy

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

Aby wykonać akcję musisz się zalogować.

Jeżeli nie masz jeszcze konta zarejestruj się.

17

17

Wyślij na komórkę

' Za dużo wspólnego, żeby nagle żyć osobno. '

 

No siemka ;3

to macie mój brzuch ^.^ dodam tutaj moje opowiadanie, które skończyłam ocenicie ? Byłabym wdzięczna :)

 

Opowiadanie:

 

Pewnego dnia dziewczyna o imieniu Monika, niska, niebieskooka brunetka, miała 17 lat, nieszczęśliwa. Dziewczyna wychowywana przez mamę małgorzatę. Jej ojciec zmarł gdy miała pięć lat. Gdy siedziała zamknięta w pokoju w uszach miała słuchawki i muza puszczona na maksa. Gdy tak siedziała w ciemnym pokoju zauważyła, że tablet jej się zaświecił i postanowiła sprawdzić. Zobaczyła, że dostała powiadomienie, że ktoś do niej napisał. Z ciekawości sprawdziła kto to, lecz nie było nic podane nawet zdjęcia nie było, to pomyślała, że napisze i zapyta. Dziewczyna napisała: Hej, kim jesteś? Znamy się? On długo nie odpisywał ona usiadła. Po kilku minutach znów tablet się zaświecił spojrzała i ujżała, że odpisał: Hej, jestem Fabian, nie nie znamy się, lecz chciałbym poznać tą piękną kobiete po drugiej stronie ekranu. Ona uśmiechneła się i zapytała: opiszesz siebie? Wymienimy się zdjęciami? On rzekł: no okej więc mam na imie Fabian jak to już wcześniej napisałem, mam 190cm wzrostu, niebieskooki, brunet, mam 17 lat interesuję się piłką, motoryzacją i mieszkam w Krakowie. I po chwili wysłał zdjęcie. Ona zaniemówiła w myślach mówiła ' mój ideal ' po chwili napisała: no no takie ciacho z mojego miasta? Czemu Ciebie jeszcze nie spotkałam? On rzekł: może kiedyś spotkałaś, lecz nie wiedziałaś, że to mogłem być ja. Dziewczyna napisała czy chce on coś wiedzieć o niej Fabian rzekł, że tak. No okej jestem Monika, 170cm wzrostu, niebieskooka brunetka, mam 17 lat interesuje się motoryzacją, fotografią i też mieszka w Krakowie. Wysłała też swoje zdjęcie. Fabian zamilkł. Nie odpisywał przez 5 minut Monika zaniepokojona pyta się co się stało? On w końcu odpisał: jeszcze nigdy nie widziałem tak pięknej kobiety i do tego jeszcze interesuje się motoryzacją. Ona uśmiechnięta nie wiedziała co odpisać. Napisała, że jeszcze nigdy nie napotkała tak miłego chłopaka. On się zarumienił. Pisali tak przez godzinę bo potem Monika musiała iść spać. Gdy leżała nie mogła przestać myśleć o Fabianie. Czuła, że coś się w niej zmienia. Myślała czy Fabian tak samo czuje. Lecz też myślała, że już kogoś ma bo nic nie mówił. Po godzinie tak rozmyślania zasneła. Gdy rano obudziła się zauważyła, że dostała wiadomość. Zobaczyła, że od niego i szybko przeczytała napisał: Miłego dnia piękna ;* ' ona taka uśmiechnięta odpisała: wzajemnie ;* ' on odczytał i napisał: wiem, że tak głupio pytać, ale masz kogoś? Ona odpisała, że nie i dopisała czy on tez nie ma kogos odpisał, że nie i zapytał czy chciałaby się spotkać? Monika z uśmiechem pisze, że tak. Fabian napisał jej gdzie ma być i o której i kiedy. Monika odpisała, że będzie, lecz teraz musiała kończyć bo do szkoły leciała. Iż Fabian nie miał lekcji poszedł na miasto. Gdy tak szedł myślał o niej w telefonie miał zapisane jej zdjęcie i gdy tak szedł uśmiechał się do telefonu. Po chwili nieuwagi wpadł na jakąś dziewczynę i mówi: o przepraszam Cię nie widziałem jak szłaś. Ona mówi: nic nie szkodzi to też moja wina bo nie uwarzałam jak szłam i gdy Fabian spojrzał na nią i powiedział, że skądś ją zna ona rzekła to nie możliwe może pomyliłeś się ona spojrzała na godzinę i powiedziała: o nie spóźnię sie przepraszam ja już muszę lecieć na lekcje. I pobiegła do szkoły. Fabian tak dalej idąc myślał o tej kobiecie i o Monice w głowie siedziało mu to ciągle. Po kilku godzinach wrócił do domu, lecz jej jeszcze nie było napisał do niej: hej piękna, lecz ona nie odpisała zaczoł się martwić czekał na nią całą noc. Po czym zasnoł. Myślał co się z nią dzieje? Może nie chce mnie już znać? Po chwili pomyślał, że znowu wyjdzie i będzie szedł tą samą drogą co wczoraj i może znowu spotka tą kobietę. Po chwili wyszedł z domu i idzie. Gdy doszedł na tamto miejsce postanowił poczekać trochę może znów będzie tędy szła, lecz mylił się nie było jej. Więc wrócił do domu. Ciągle myślał o niej. Minęły trzy dni. Monika napisała do niego i przeprosiła, że się nie odzywała, wytłumaczyła czemu jej nie było. On westchnoł i rzekł martwiłem się o Ciebie, ona powiedziała: to miłe, jeszcze nie poznałam tak miłego chłopaka jak Ty. On poruszył inny temat. Wiesz cztery dni temu wpadłem przez pomyłkę na kobietę i wydawało mi się, że skądś ją znam. Gdy zapytałem to ona uciekła do szkoły. Ona odpisuje ze zdziwieniem: to byłeś Ty? Wiedziałam, że skądś poznaje twarz. Biegłam do szkoły bo już miałam lekcje. Na lekcjach ciągle myślałam o tej wpadce. Przepraszam, że tak uciekłam. On rzekł: nie no nic nie szkodzi rozumiem lekcje miałaś tylko dalej nie mogę uwierzyć, że to byłaś Ty. Monika odpisała no widzisz teraz już wiesz jak mnie rozpoznać, co do rozpoznywania to jutro się widzimy? Fabian rzekł, że oczywiście, że tak tylko podaj mi swój numer to jeszcze zadzwonię i Monika podała po chwili napisała, że musi już kończyć bo już późno jest a rano wcześnie musi wstać. Nastał sobotni ranek ona się obudziła sprawdziła gadu zobaczyła, że Fabian napisał: już się nie mogę doczekać tego naszego spotkania, Monia sie uśmiechneła i odpisała, że też się nie może doczekać szybko wstała ubrała się i poszła na śniadanie. Fabian jeszcze do niej zadzwonił bo chciał usłyszeć jej głos po czym poszła jeść. Gdy zjadła poszła ogarniać się do końca i szykowała się do wyjścia. Wzieła słuchawki powiedziała mamie, że wychodzi i wyszła. Założyła słuchawki i puściła swoją ulubioną piosenkę, iż nie miała daleko do tego miejsca już prawie była. Zobaczyła chłopaka stojącego tam trochę się bała zdjeła słuchawki i podeszła. Zapytała sie czy to Fabian odpowiedział, że tak ona uśmiechnięta stała, a on ją przytulił i powiedział, że fajnie, że sie zjawiła ona zapytała: czemu miałabym nie przyjść? On odpowiedział, że nie każda dziewczyna przychodziła. Ona ze zdziwieniem patrzyła na niego. Chłopak złapał ją za rękę i zaprowadził na jedno miejsce gdy już dochodzili do miejsca zakrył jej oczy Monia zapytała sie po co jej zakrył oczy. Odpowiedział, że ma dla niej niespodziankę, dziewczyna się uśmiechneła i szli dalej gdy już byli na miejscu odkrył jej oczy ujżała koc jedzenie i pełno płatków róż. Ona z uśmiechem stała i niedowieżała co widziała Fabian podniósł bukiet czerwonych pięknych róż i wręczył jej. Ona ze łzami w oczach przyjeła bukiet. Chłopak się zapytał: czemu płaczesz? Odpowiedziała, że jeszcze nikt jej takiej niespodzianki nie zrobił po czym złapał ją za rękę i usiedli ona ciągle ze łzami w oczach siedziała Fabian na nią patrzał wycierał łzy i mówił: nie płacz kochanie. Ona sie uśmiechneła i przytuliła go wiedziała, że to ten jedyny, że przy nim będzie bezpieczna. Gdy już ciemno się robiło chłopak otworzył szampana i wypili za ich zdrowie. Po czym dodał, że to będzie ich miejsce i, że będą się tu spotykać i po chwili odprowadził ją do domu. Na koniec gdy już byli przy jej domu on ją przytulił spojrzał w oczy i dał buziaka w policzek na pożegnanie dodał jeszcze żeby była na gadu ona powiedziała, że będzie pożegnali sie i wrócili do domu. Monia włożyła bukiet do wazonu i poszła do pokoju. Dziewczyna nigdy nie zapomni tego dnia. Gdy weszła do pokoju usiadła i myślała o nim. Po kilku minutach zobaczyła powiadomienie na gadu, że napisał. Sprawdziła i widziała jak napisał: pięknie dziś wyglądałaś kochanie. Ona uśmiechnięta odpisuje: dziękuje za te piękne chwile spędzone, jeszcze nigdy nikt mnie tak nie potraktował. Odpowiedział, że księżniczki tak trzeba traktować. Dodała, że jeszcze nigdy nie spotkała tak cudownego chłopaka. Pisali tak jeszcze z godzinkę bo Monika musiała kończyć. Minoł miesiąc ich znajomości pisali codziennie i w każdy weekend się spotykali chłopak postanowił coś wyznać Moni i kazał jej przyjść na ich miejsce. Dziewczyna ciągle zastanawiała się co on chciał jej powiedzieć. Gdy nastał dzień w którym miał jej coś powiedzieć Monia wstała ogarneła się zjadła i wyszła bez słowa. Usmiechnięta szła na miejsce gdy dochodziła już zobaczyła płatki róż kierujące ją do Faniana. Doszła do miejsca zobaczyła go i podeszła spojrzała przytuliła i zapytała co chciałeś mi wtedy powiedzieć. Wtedy Fabian stanoł złapał ją za ręce spojrzał w oczy i powiedział: Monika kochanie piszemy już z miesiąc czuję, że Ci ufam, te spotkania miło spędzone z twoją osobą zbliżyły mnie bardziej do Ciebie. Eh nie wiem jak Ci to powiedzieć, ale chyba coś poczułem do Ciebie, bo przy Tobie wszystko staje się jaśniejsze, świat nabiera sensu. I.. I chciałbym się zapytać czy zostałabyś moją dziewczyną? Monika stała i znów miała łzy w oczach nie wiedziała co powiedzieć. Chłopak ocierając łzy z jej policzków mówił: nie płacz kochanie. Monika spojrzała mu w oczy i powiedziała: wiesz chciałam też Ci powiedzieć, że przy Tobie czuję się bezpieczna, czułam, że jesteś tym jedynym. I tak zostanę twoją dziewczyną. Chłopak się uśmiechnoł i ona też po chwili pocałowali się i usiedli. Fabian jak zwykle miał coś dla Moni tym razem wręczył jej wisiorek. Monia się spojrzała i powiedziała: dziękuję, ale nie musiałeś nic kupywać, teraz wystarczy, że będziesz przy mnie. Fabian już dosłownie wszystko wiedział o Moni tak jak i ona o nim. Fabian powiedział: takie kobiety jak Ty trzeba obdarowywać prezentami. Dodał, że on jej nie skrzywdzi, że przy nim będzie bezpieczna już do końca. Monia spojrzała się na niego i przytulila. Iż Monia była śpiąca to zasnęła w jego ramionach. Fabian ją przytulił i patrzał ciągle na nią w myślach mówił: jaka Ona piękna gdy śpi. Zrobiło się późno chłopak zabrał wszystkie rzeczy i wzioł dziewczynę na ręce, bo Monia dalej spała zaniósł ją do domu zadzwonił dzwonkiem otworzyła mu jej mama zaprowadziła go do jej pokoju położył ją na łóżku przykrył kołdrą dał buziaka w czoło i wyszedł. Dziewczyna się obudziła rano i zdziwiła się co robi u siebie w domu zauważyła, że dostała wiadomość od chłopaka napisał, że pięknie wygląda jak śpi i, że nie chciał jej budzić to zaniósł ją do domu. Dziewczyna się uśmiechnęła i napisała, że jest wspaniały. Pisali z godzinę potem umuwili się w swoim miejscu. Fabian powiedział, o której ma tam być. Więc Monia ubrała się i wyszła szła na tamto miejsce, lecz go nie było czekała godzinę tam, lecz on nie zjawił się dziewczyna smutna wróciła do domu. Sprawdziła tableta czy nie napisał, ale nie odezwał się dziewczyna załamana płakała w pokoju po chwili matula ją woła by zeszła na dół więc Monia poszła. Zobaczyła, że mama oglądała wiadomości zeszła już i do niej mama mówi: Kochanie słuchaj dziś był wypadek, kierowca wjechał w przechodnia, który przechodził przez ulicę, mówili w telewizji, że kierowca był pijany a poszkodowany jest w strasznym stanie i nie wiadomo czy wyjdzie z tego. Potem dodała, że to chyba jej chłopak był, ale nie wiadomo twarz przez chwilę była pokazana. Dziewczyna, gdy to usłyszała nie mogła w to uwierzyć ze łzami w oczach wybiegła z domu odrazu pojechała do szpitala by to sprawdzić. Po trzydziestu minutach dziewczyna była na miejscu. Spytała pielęgniarki gdzie leży chłopak z dzisiejszego wypadku pielęgniarka wskazała gdzie i Monia poszła tam. Stanęła przy oknie do sali i rozpłakała się bardziej mówiła w głowie, że to nie może być on, to nie on. Lecz niestety to był on, gdy lekarz wychodził od niego spytała się czy wyjdzie z tego i czy może wejść tam. Lekarz rzekł: przepraszam jeszcze nie wiadomo narazie leży w śpiączce, tak oczywiście możesz wejść. Dziewczyna weszła usiadła przy nim złapała jego rękę i płakała, szeptała, że wyjdzie z tego, że nie może jej tu samej zostawić. Monika chciała zostać przy nim i postanowiła, że zostanie tutaj napisała mamie, że to on leży i , że chce zostać. Siedziała przy nim do pierwszej w nocy potem zasnęła. Gdy nastał ranek ona poczuła jak ktoś ściska jej rękę obudziła się i zobaczyła, że Fabian otworzył oczy ona uśmiechnięta siedziała przy nim ciągle mama przynosiła jej jedzenie i picie żeby nie była głodna. Lecz dalej miała łzy w oczach, chłopak mówił by nie płakała i wyjeła coś z jego kieszeni od spodni. Więc wstała i wyjeła pierścionek z jego kieszeni. Zaniemówiła. Kochanie to dla mnie naprawdę? Kocham Cię. On, tak to dla Ciebie, to chciałem Ci dać na spotkaniu, lecz ten pijany kierowca. Dziewczyna założyła pierścionek i poszła go przytulić i poałować. Lecz nie wiedziała, że to jej ostatnie przytulenie, pocałunek i rozmowa z nim. Chłopak powiedział jej by wróciła do domu, żeby się wyspać. Dziewczyna więc pożegnała się i wróciła do domu. Położyła się i zasnęła. Następnego dnia zjadła ubrała się i wyszła z domu. Pojechała szybko do szpitala, lecz gdy już była zobaczyła pustą salę spytała lekarza co się stało z tym chłopakiem, lekarz odpowiedział, że w nocy zmarł. Dziewczyna ropłakana nie mogła dojść do siebie pobiegła na ich miejsce i zobaczyła, że pod kamieniem leży kartka z jej imieniem. Podniosła kamień wzieła kartkę i otworzyła. Były tam ich zdjęcia, a napisane było: Kochanie, pewnie już dowiedziałaś się, że już mnie nie ma przy Tobie nie smuć się ani nie płacz bądź silna zrób to dla mnie. Pamiętaj choć nie jestem ciałem przy Tobie to jestem duchem zawsze będziesz w moim sercu. Kocham Cię. Fabian. Ps Uśmiechnij się. Dziewczyna gdy to przeczytała zaczeła płakać, lecz gdy spojrzała w niebo i się uśmiechnęła wyszło słońce zza chmur. Pomyślała, że on teraz też pewnie się uśmiecha i patrzy na mnie wyszeptała ' Kocham Cię zawsze będziesz w mojej pamięci '. Dziewczyna co tydzień odwiedzała jego grób. Mimo iż go już nie było ona była szczęśliwa, wiedziała, że któregoś dnia znów się spotkają znów będą razem. Minoł rok. Dziewczyna dalej szczęśliwa, lecz postanowiła, że chce być tam z nim już, zostawiła kartkę z napisem: Kochana mamo nie płacz za mną, ale ja chcę być przy nim, przepraszam, że sprawiłam Ci dużo kłopotów, kocham Cie. ' Po napisaniu kartki w nocy wyszła przez okno i pobiegła na ich miejsce. Przedtem połknęła tabletki i popiła alkoholem, który znalazła w szafce. Gdy dobiegła na miejsce położyła się na kocu spojrzała na niebo pełne gwiazd i wyszeptała ,' Kochanie już niedługo będziemy razem ' po tych słowach zasnęła już na wieki. 

Rano mama znalazła kartkę opakowanie po tabletkach i alkohol, którym Monika popiła te tabletki. Przeczytała kartkę i już wiedziała gdzie jest szybko pobiegła na tamto miejsce, lecz było zapóźno Monika trzymała też kartkę jakąś w dłoni a napisane na niej było ' Mamo jeżeli to czytasz to pewnie jestem tam z nim już, chciałam tylko jeszcze dodać żebyś mnie pochowała koło Fabiana, przepraszam i kocham Cię. Ps Uśmiechnij się. ' Małgorzata mama Moni spojrzała w niebo i się uśmiechnęła i znowu wyszło słońce zza chmur. Wiedziała dobrze, że córka jej jest tam szczęśliwa. Po tygodniu odbył się pogrzeb i tak jak Monika chciała została pochowana koło Fabiana, razem z pierścionkiem. Jej mama ciągle co tydzień była na cmentarzu i sprzątała ich groby. Lecz nie mogła przyzwyczaić się do pustego domu to wiedziała, że oni są przy niej, nie została sama. KONIEC.

papa ;*

Link do wpisu:

Komentarze

sandzia
122 miesiące temu

świetne opowiaadanie :)
zazdroszczę brzucha :c

sandzia: świetne opowiaadanie :) zazdroszczę brzucha :c

odpowiedz

Reklama
122 miesiące temu

hikari
122 miesiące temu

sandzia:
świetne opowiaadanie :)
zazdroszczę brzucha :c


Ojeja to miłe dziękuje ;3
Ćwiczenia robią cuda ;3

hikari: sandzia: świetne opowiaadanie :) zazdroszczę brzucha :c Ojeja to miłe dziękuje ;3 Ćwiczenia robią cuda ;3

odpowiedz

Dodaj komentarz

nick/imię:

Zaloguj się, jeśli masz już konto.
Zarejestruj się za darmo, jeśli go nie posiadasz.

treść komentarza:

Komentuj

Poleć to zdjęcie znajomym

17  :: ' Za dużo wsp&oacute;lnego, żeby nagle żyć osobno. '
&nbsp;
No siemka ;3
to ma

Podaj swój adres e-mail

Podaj adresy e-mail znajomych

Napisz wiadomość

Przepisz kod z obrazka:

 

Znajomi

#105

Pod osłoną nocy wszystko wydaje się być inne. Ludzie patrzą na siebie w niezwykły sposób. Uczucia się wzmacniają. Serce zaczyna bić zupełnie odmiennym rytmem - rytmem miłości.

Pozostałe (7)

Ostatnie komentarze

Otrzymane|Napisane

Ostatnio odwiedzili